O projekcie

                                                                                                           Fot: Judit Ferreras
 

Nasi sąsiedzi, żyjący w miejscowościach, gdzie ziemia rodzi te same owoce i warzywa, gdzie zwierzęta, obojętnie czy na ziemi, w wodzie czy powietrzu żywią się tymi samymi roślinami i pływają w wodach tych samych jezior, na które z kolei wpływ mają te same opady czy burze. Wspólna granica polityczna oddziela ich od siebie i zmienia się, w zależności od potrzeb ludzi, którzy tam mieszkają. W wielu gminach przyjęto nas bardzo otwarcie, widząc, jak bardzo zależy nam na gruntownym poznaniu współczesnej strefy przygranicznej w samym Pampow i wokół wsi. By odkryć, jak mieszkańcy zapamiętali dokonujące się zmiany, poznać ich perspektywę i sposób myślenia, żyliśmy i pracowaliśmy wśród nich i razem z nimi. Pozwoliło to nam na lepsze poznanie ich własnej przeszłości ale i teraźniejszości.

 

Udało nam się przekonać mieszkańców, by wzięli udział w naszych działaniach i stworzyli relacje i kontakty, dzięki którym współpraca między gminami jest jeszcze ściślejsza. Rok temu mieszkaliśmy i pracowaliśmy razem z mieszkańcami Pampow na rzecz promocji wydarzenia „Miejsca i granice", które odbyło się w Stolcu. Zaprosiliśmy mieszkańców Pampow, Blankensee i Stolca na warsztaty artystyczne, a także kilkakrotnie spotykaliśmy się, by zebrać wspomnienia, opowieści i materiały na temat granicy polsko-niemieckiej.

 

Zaufanie, jakim obdarzyli nas nasi sąsiedzi już przy pierwszych kontaktach, skłoniło nas do dalszego badania indywidualnych historii w projekcie „Miejsca i granice”, by nawiązać dialog pomiędzy niemieckimi i polskimi mieszkańcami obszaru pogranicza.

W tym roku było to dla nas impulsem do zorganizowania kolejnego spotkania, podczas którego mieszkańcy obu stron granicy mieli okazję spotkać się, tańczyć i wzajemnie wysłuchać swoich opowieści jak wtedy w Stolcu, tylko tym razem byliśmy w Pampow w Niemczech.

 

Dziękujemy wszystkim, że możliwe stało się wzajemne spotkanie, radosne, pełne uśmiechów i wspomnień, które będzie dla nas inspiracją do świętowania kolejnych imprez w nadchodzących latach. Spotykajmy się – na lewo, ponad, pod, na prawo czy może na samej granicy.

Żeby nawiązać dialog między niemiecką i polską stroną granicy, dotarliśmy nie tylko do miejscowych jezior i dolin, ale musieliśmy również dotrzeć do serc ich mieszkańców.

 

Malik Meyer i Judit Ferreras